No tak... wygrzebawszy z przepastnych czeluści kapciory czarny sprej podkładowy zasiadłem nad naprędce spreparowanym warsztacikiem do malowania... Puszka zadrżała w mej dłoni, a przed oczami przemknęły słowa z niedawno odbytej rozmowy z jednym z przyjaciół:
"(...)ale wiesz że te twoje hełmy to takie ubogie są, mugłbyś coś tam jeszcze dolepić(...)" i podesłany link przedstawiający TO:
Noooo tu radość z moich pociech troszkę zmalała, za to zaczęły pracować trybiki jak tu w łatwy i szybki sposób upgrejdnać nakrycia łbów moich pupili... spraj powędrował na półkę (przynajmniej nie będę go musiał szukać w przyszłości). Całe szczęście, że nie mam takich problemów z innymi projektami...
p.s. SamboRe - nienawidzę cię :p
<wasz HEGEMON>
<wasz HEGEMON>
1 komentarz:
Zawsze do usług :)
Prześlij komentarz