Od poniedziałku walczę z malowaniem plując sobie w brodę, że zaniedbałem tak oczywistą rzecz jak spodkładowaniem dodatkowo tanka na czarno przed aerografem przez co niepotrzebnie babrałem się kilka dodatkowych godzin z malowaniem gąsienic. Ale nic to - dało rade.
Teraz pozostaje tylko wykończeniówka. Kilka obtłuczeń, reflektor i tak umiłowane przez zielonych motywy szachownicy. No i oczywiście GorZag. Na chwilę obecną Da Panzer Wagen wygląda tak:
Na prośbę ciut większe fotki :P
<wasz HEGEMON>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz